Ostatnio pojechałem do pewnego urzędu w moim mieście. Chciałem wyrobić nowy paszport, ponieważ stary okazał się nieważny o czym przypomnieliśmy sobie z moją drugą połówką w momencie, gdy wakacje do ciepłych krajów były już prawie opłacone. Musieliśmy wykonać szybki zwrot w tył, przeprosić Panią w biurze turystycznym i ulotnić się zanim jej myśli przybrałyby formę fizycznego zabójcy:). A wierzcie mi było blisko.
Właśnie usłyszałem o obowiązku oddania w posiadanie państwa odcisków palca każdego obywatela, który będzie chciał wyrobić sobie nowy paszport, co ma pomóc w różnych dziwnych procedurach o których usłużnie zaczęła mi opowiadać panienka z okienka :). Pomysł jak dla mnie chyba zbyt ograniczający moje swobody. Gdy myślę o odciskach palców od razu przypomina mi się jakaś scena z amerykańskiego filmu klasy B, gdzie przewalają się tabuny pań lekkich obyczajów i gangsterów. Niezbyt dobrze się czuję z faktem, że mimo tego, że byłem grzeczny Panie Władzo muszę zdeponować moje odciski. No cóż pewnie jak do wielu innych rzeczy w życiu będę się musiał po prostu przyzwyczaić.
Choć z drugiej strony podobno coraz więcej rzeczy będzie obsługiwanych przez odciski linii papilarnych – laptopy, słyszałem o zamkach do drzwi i telefonach komórkowych również w ten sposób aktywowanych.
A w międzyczasie zobaczcie sobie jak policja ściąga odciski palców w nowoczesny sposób, czyli czego używali w Stanach 20 lat temu:)
Pozdrawiam.
Yogaman piotr
Z tego widać, że im nowsze czasy, tym człowiek mniej anonimowy. Państwo przy okazji walki z przestępcami ogranicza swobody obywateli i każdy staje się potencjalnym przestępcą, łącznie z uchwalającymi takie głupie przepisy.
OdpowiedzUsuńNo dokładnie nic dodać nic ująć;/
OdpowiedzUsuńNiestety Wielki Brat patrzy... oby nie wszczepiali nam nadajników za kilka lat...
OdpowiedzUsuńNo tak na co dzień lepiej o tym nie myśleć za dużo, ale też trzeba być świadomym, ze kamery są prawie wszędzie. My idziemy na spacer a drogę naszą można odtworzyć korzystając z kamer umieszczanych w coraz to nowych miejscach. Anonimowość to ułuda w tych czasach niestety
OdpowiedzUsuńSzczerze to mnie trochę przestraszyłeś tym swoim postem :) Ale jeśli zdajemy sobie sprawę z zagrożeń zawsze jest lepiej. Kiedyś mój jeden kumpel pracował w ośrodku monitoringu miasta i mówił, że gdyby kiedyś chciał być bardzo bogaty to wystarczyłoby wynieść kilka takich kaset - tam na nich różni politycy czy inne znane osoby robią rzeczy różne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Spójrz na to z innej strony. Wyjeżdżasz, ktoś kradnie Ci portfel, plecak i cokolwiek tam masz. Policja jednak namierza go bez trudu, bo chociaż przybył do danego kraju tak samo jak Ty, czyli na chwilę, to jego odciski palców są w bazie danych. W krótkim czasie odzyskujesz swoje rzeczy, zanim złodziej zdążył je upłynnić. Coś za coś. Wyrzekamy się prywatności w imię bezpieczeństwa.
OdpowiedzUsuń